Rytuały w pracy zdalnej. Projektuj, pielęgnuj, pamiętaj

By 1 listopada 20206 listopada, 2020Bez kategorii, marketing, tekst na 5 min

Z rytuałami (w pracy zdalnej i w życiu) jest tak, że czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia. Zauważamy je dopiero, kiedy ich zabraknie.

fot. Yerson Retamal/Pixabay

I Rytuały w pracy. SPOTKANIA

Od połowy sierpnia w każdy wtorek i piątek spotykamy się na status callu w składzie: Katarzyna Papież-Pawełczak, Przemek Ziemski, Wojciech Kiljańczyk (SPIN-US) oraz Marcin Szymański, Łukasz Cieśla (Open Innovation House) i my – zespół Projekt-Marka: Agnieszka Jasińska, Agnieszka Stefaniak-Zubko, a od czasu do czasu także Beata Nocoń.

Po co?

Realizujemy wspólnie program Climate Accelerator. To program rozwoju startupowych innowacji, sprzyjających środowisku naturalnemu i klimatowi, którego founderem jest Climate-KIC.  Podczas naszych wirtualnych spotkań knujemy, planujemy, sprawdzamy. Program akceleracji trwa do końca roku, a mnie czasem JUŻ zdarza się myśleć, że będzie mi tych spotkań brakować, kiedy już poskładamy ostatnie raporty i zamkniemy akcelerację. Mistrzem ceremonii podczas naszych statusów jest bez wątpienia Marcin. Po jego stronie są: harmonogram/moderacja spotkania i odhaczanie przegadanych bulletów. Samozwańczo został także królem notatek z naszych spotkań (bardzo praktyczny nawyk!) Każdy już przyzwyczaił się, że tak po prostu jest.

II Rytuały w pracy. DŹWIĘK

W programie Climate Accelerator mamy pod swoimi skrzydłami 10 super startupów. Każdy inny, a wszyscy wspaniali. Magia 😊 W codziennej pracy nad projektem wspiera ich pięcioro coachów i cała, kilkunastoosobowa armia mentorów-branżowych ekspertów. Jest nas więc w programie niemało. Mamy już za sobą Kick-Off programu i pierwszą Mentoring Night. Oba te wydarzenia odbyły się oczywiście online, a ja miałam przyjemność je moderować.

Jednym z punktów programu były wystąpienia startupów, które prezentowały swoje rozwiązania. Czas był ograniczony (najpierw 90 sekund, potem po 60 sekund dla startupu i jego coacha). Zastanawiałam się, w jaki sposób oznajmiać im, że czas upłynął. Na kilka chwil przed pierwszym spotkaniem skonstruowałam dzwonek 😊 Składał się ze statywu, sznurka i kawałka starego dzwonka, który dźwięczał kiedyś w moich drzwiach. Efektu WOW nie byłoby, gdyby nie deserowy widelczyk, którym z (w)dźwiękiem uderzałam w swoją konstrukcję (sami zobaczcie poniżej)

Podczas Mentoring Night wykorzystałam sprawdzoną z „Misia” metodę kieliszka i łyżki (na kluski w ustach jakoś się nie zdecydowałam) – Aga J. dzięki za inspiracje. Zadziwiające i przyjemne było to, że gdy przedstawiciel/ka startupu planował/a kończyć swoją wypowiedź przed czasem, sam/a uderzał w szklankę/kubek – cokolwiek miał/a pod ręką. Ten dźwięk był im potrzebny, żeby uznać, że to faktycznie koniec wypowiedzi. Magia 🙂

Właśnie wtedy przypomniała mi się historia, którą Grzegorz Kosson (autor m.in. Brand Impulse) opowiadał, gdy był gościem podcastu Małgorzaty Wardaszki-Deręgowskiej. To zdaje się tam usłyszałam o sile rytuału i tybetańskim dzwonku, którego dźwiękiem Grzegorz kończył swoje wykłady. Kiedy raz o rytualnym dźwięku zapomniał (czy też nie miał dzwonka ze sobą), rozczarowani studenci upomnieli się o znajomy dźwięk, który oznaczał dla nich koniec spotkania. Uwielbiam tę historię!

III Rytuały w pracy. GEST

Wróćmy na chwilę do Marcina z Open Innovation House. Kiedy kilka miesięcy temu rozpoczynaliśmy współpracę, Marcin każdego wirtualnego calla kończył, machając nam wszystkim do kamerki. Nikt inny tak się nie żegnał. Dziś ten gest na pożegnanie wykonuje prawie cały nasz zespół projektowy. Co więcej, unoszę też rękę na innych spotkaniach online, w zupełnie innych zespołach i konfiguracjach, w których pracujemy. Ten gest Marcina od początku zwrócił moją uwagę. Jest takim „ludzkim” elementem podczas tych wszystkich wirtualnych calli/telco czy innych wideokonferencji, których od marca 2020 mamy chyba wszyscy pod dostatkiem. Ciekawe, czy Marcin wykorzystuje to (rytualne dla mnie) „cześć”, świadomie, czy przyszło mu to zupełnie naturalnie i przypadkiem.

Jeśli temat rytuałów w pracy (nie tylko zdalnej) Cię zainteresował, polecam Ci publikację Kreatywne rytuały przydatne w pracy zdalnej, autorstwa dra Kursata Ozenca oraz dr Margaret Hagan. Poznasz sposoby projektowania rytuałów, które pomogą Ci zbudować zespołową wspólnotę, rozwiązywać konflikty czy poprawiać wyniki. Potem zajrzyj też na bloga K. Ozenca i przyjrzyj się przykładom rytuałów, które zespół w d.school zaprojektował i wykorzystywał u siebie. Projektujesz rytuały? Wierzysz w ich siłę? W czym Ci pomagają? Podziel się przykładami 🙂

Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat tego, czym się zajmujemy (i dlaczego nie projektowanie rytualnych dzwonków 😉 ), zerknij do naszych realizacji

Agnieszka Stefaniak-Zubko

 

Leave a Reply