Wybory prezydenckie 2020. Piksele, cień orła i kolory Watykanu, czyli graficzne pomysły kandydatów na prezydenta RP
Dobre hasło wyborcze, które właściwie oddaje cele, a nawet program. Do tego profesjonalnie zaprojektowana identyfikacja wizualna i materiały graficzne to bardzo ważny (choć niejedyny!) oręż w kampanii wyborczej. Zmagania kandydatów potrwają do 8 maja 2020 roku, a my przeanalizowałyśmy, jak już na starcie prezentują się kandydaci na prezydenta Polski.
Wszystkie kolory kampanii wyborczej 2020
Z komunikatu Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że zgłoszono 7 komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta RP. Teraz trwa zbiórka podpisów pod listami poparcia, a każdy komitet musi zebrać ich min. 100 tys. Jak dotąd kandydaci zdążyli zaprezentować już swoje pierwsze materiały graficzne, a niektórzy także hasła, które będą towarzyszyć im w tej kampanii. Optymistycznie warto już teraz stwierdzić, że niektóre sztaby wyborcze zdecydowały się powierzyć graficzny wizerunek kandydatów w ręce profesjonalnych projektantów. Choć nie każda z propozycji jest idealna.
Widać już także, że w kwestii kolorystyki w tej kampanii wyborczej raczej nie będzie zaskoczenia (z dwoma wyjątkami). Zdecydowanie dominują granat, biel i czerwień. Barwa granatowa to symbol powagi, dostojeństwa, przywództwa. Kojarzy się z eleganckimi garniturami, atramentem, którym podpisuje się ważne dokumenty i ustawy. To kolor osób, które biorą odpowiedzialność i potrafią zarządzać. Jednak przykłady poszczególnych kandydatów pokażą, że granat granatowi nierówny.
Podobnie z połączeniem bieli i czerwieni, które oczywiście nawiązują do polskich barw narodowych. Kolory te również mają swoją symbolikę w budowaniu wizerunku, który idealnie pasuje kandydatom na prezydenta Polski. Biały to oczywiście czyste intencje, optymizm i neutralność. Czerwony to kolor zdecydowany, energiczny, przykuwający uwagę i zachęcający do działania.
Zestawienie granatu, bieli i czerwieni obserwatorom sceny politycznej jednoznacznie kojarzy się także z amerykańskimi republikanami i dodaje polskim politykom światowości i splendoru. Te nawiązania widać także w stylu realizowania spotkań i konwencji. Pełna sala, sporo emocji, serpentyny, konfetti i światła.
Wspomniane wyżej wyjątki w kampanii to odważny, nietypowy jak na politykę na szczeblu prezydenckim żółty kolor u Szymona Hołowni oraz ciekawy odcień koloru niebieskiego (Małgorzata Kidawa-Błońska). Zresztą zobaczcie sami.
Uwaga! Aby nie faworyzować nikogo, poszczególne kandydatury omawiać będziemy w kolejności alfabetycznej
Krzysztof Bosak
Pierwszy rzut oka na baner Krzysztofa Bosaka zaskakuje. Jednych dlatego, że ze zdziwieniem zauważą, że kandyduje tu niejaki B. SAK, a innych dlatego, że trudno o mniej oryginalny element graficzny w kampanii wyborczej niż kratka z krzyżykiem. Jego rolą jest oczywiście utrwalić w wyborcach skojarzenie, że krzyżyk na karcie do głosowania należy się właśnie kandydatowi Konfederacji.
Warto zwrócić uwagę w tych kreacjach na „płaski”, mało nowoczesny kolor granatowy, który wygląda w Internecie na dodatkowo zmatowiony. Motyw graficzny w postaci czerwono-białych kresek ma zapewne dodawać dynamiki kandydatowi, ale w tym zestawieniu raczej efektu osiągnąć się nie udało. Szczególnie, że krój pisma, które wybrał na swoje materiały graficzne Krzysztof Bosak także jest nieco toporny i kanciasty.
Robert Biedroń
Dobrze się składa, że panowie Bosak i Biedroń są w tym zestawieniu obok siebie. Porównując obie kreacje, łatwo zauważyć, jak na odbiór kandydata może wpływać różny odcień tego samego koloru. W kampanii Roberta Biedronia także dominuje także zestaw granat/czerwień/biel, ale w zupełnie nowej odsłonie. Patrząc na projekty ma się wrażenie, że kandydat wręcz…błyszczy. To za sprawą wyraźnych dodatków fioletu, którymi złamano typowy dla kampanii kolor granatowy. Czerwień zastąpił kolor malinowy. Dzięki temu wyszło nowocześnie, światowo i bardzo stylowo. To także oczywiste nawiązanie do kolorów Wiosny i Lewicy, z których wywodzi się kandydat na prezydenta.
Uwagę przykuwa także grafika pojawiająca się na przykład w kontekście zapowiedzi spotkań z wyborcami. Robert Biedroń z dumnie uniesioną głową (stylizowany trochę na Baraka Obamę, a trochę na ilustracje w stylu ZSRR) pewnie patrzy w przyszłość. Portret przedstawiono w dodatku z dolnego ujęcia, co akcentuje jeszcze charakter lidera.
Żeby nie było tak sielankowo: od początku nie możemy pozbyć się wrażenia, że zdjęcie kandydata, które pojawia się na materiałach graficznych ma w sobie coś nienaturalnego.
Andrzej Duda
Urzędujący prezydent także postawił na klasyczny trójkolorowy zestaw. Widać na granatowym tle dostojnie powiewającą flagę Polski. Na pierwszych materiałach graficznych sprytnie wykorzystano także podobieństwo graficzne znaków „DUDA” i „2020”. Projekt banerów oparto na klasycznej kompozycji. Widać tu mocny, duży krój pisma i hasło: Mój prezydent Andrzej Duda. Wszystko niby w porządku, choć pozostawia wrażenie, że grafika niczym nie zaskakuje, nie przykuwa oka. Jest poprawnie, klasycznie, po prostu. Może też być tak, że intencją twórców kampanii było podkreślenie spójności i kontynuacji politycznego kursu kandydata. Kampania przypomina propozycję sprzed 5 lat, nawiązuje także do kampanii PiS w wyborach samorządowych, do Europarlamentu i Parlamentu.
Na uwagę zasługuje za to zdjęcie z konwencji wyborczej, które obecnie widnieje na przykład na oficjalnym fanpage`u prezydenta. Widać na nim dwa olbrzymie pola: białe i czerwone, a na ich tle czarny cień – postać prezydenta. Rozumiemy, że koncepcja była taka, aby pokazać w hollywoodzkim stylu „Andrzeja Dudę-bohatera”, ale w obecnym kontekście politycznym przyszły nam do głowy zupełnie inne skojarzenia. Widzimy tu raczej podziały, na które w dodatku rzuca się cień niepokojącej postaci, żeby nie powiedzieć nawet „czarnego bohatera”.
Szymon Hołownia
Kandydat wizerunkowo zupełnie inny niż pozostali. Dominujące kolory w kampanii: żółty i biały. Oczywiście to nawiązanie do optymizmu, energii, radości i słońca, wychodzącego zza chmur i lepszych czasów oraz czystości (np. intencji).
Choć w przypadku tego kandydata trudno oprzeć się również skojarzeniom z barwami papieskimi. Ciekawe, czy sztabowcy Hołowni rozpatrywali dobór kolorów także w tym kontekście?
Mamy tu też dobrze zaprojektowany, charakterystyczny key visual, umiejętnie i z pomysłem wykorzystywany w materiałach graficznych. Warto jednak zwrócić uwagę, że motyw trójkąta w lewym górnym rogu tuż nad nazwiskiem Szymona Hołowni przywodzić może na myśl gilotynę. Ogólnie jednak key visual dodaje kreacjom w kampanii Szymona Hołowni charakteru, dynamiki i nowoczesności. Niektórym z nas kojarzy się z drzazgą, której zadaniem jest wbić się w świat polityki i całkowicie go zmienić. Tę obiecywaną zmianę i świeżość symbolizują także hasła przewijające się na grafikach: Nowy Prezydent, #wreszcie
Ciekawostką jest także fakt, że w projektach brakuje czerwonego elementu.
Małgorzata Kidawa-Błońska
Przyznajemy się, że to koncepcja graficzna kampanii wyborczej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej stała się bezpośrednią inspiracją, aby stworzyć to zestawienie. Intrygujący wydał nam się zwłaszcza niebieski dominujący kolor (czy to cyjan?). Choć wygląda to oryginalnie i świeżo, ostatecznie kandydatka może robić wrażenie zimnej i niedostępnej.
Za to biało-czerwona szarfa, nawiązująca wprost do symbolu zwycięstwa, przy umiejętnym wykorzystaniu może stać się ciekawym key visualem. W haśle kampanii „Prawdziwa prezydent. Pewna przyszłość” wyraźnie podkreślono płeć kandydatki oraz siłę jej kandydatury, choć trudno się oprzeć, że powstało ono raczej dość szybko i bez głębszego zastanowienia.
Władysław Kosiniak-Kamysz
Kandydat PSL na swoich materiałach wprost nawiązał do kolorów PSL, czyli swojej partii. Tonalne przejścia (od zieleni po granat), rasterowa grafika (małe „piksele” tworzące cały obraz) sprawiają, że całość choć zapowiadała się ciekawie, wygląda jednak mało nowocześnie i przypomina mieszankę współczesności i klimatów sprzed 20 lat.
W naszej dyskusji o kampanii Władysława Kosiniaka-Kamysza przewijały się nawet głosy, że kandydat PSL wygląda tu jak „pan z telewizora”, niedostępny dla ludzi i bardzo odrealniony. Były i teorie, że Władysław Kosiniak-Kamysz przypomina tu Johna F. Kennediego.
Warto jednak podkreślić spójność i konsekwencję w kolejnych projektach. Będziemy obserwować, jak graficznie rozwinie się ta kampania.
Wojciech Podjacki
Ostatnim z kandydatów jest gdańszczanin i przedsiębiorca Wojciech Podjacki. Tu dominującym kolorem jest również niebieski (choć zupełnie inny niż w przypadku Małgorzaty Kidawy-Błońskiej). Jest łopocząca na wietrze, dostojna polska flaga, ale jest także cień orła, który niepokojąco kładzie się na całości grafiki. Całość dopełnia hasło: Polak bez kompleksów, które miało podkreślać (?) znaczenie Polski na arenie międzynarodowej i odważne działania.
W trakcie analizy opierałyśmy się na ogólnodostępnych materiałach zamieszczonych na stronach internetowych i w mediach społecznościowych kandydatów na prezydenta. Zestawienie ma charakter informacyjno-edukacyjno. Jego celem jest promowanie profesjonalnego wizerunku osób publicznych, co ma bezpośredni wpływ na kształtowanie estetycznej i przyjaznej społecznie przestrzeni politycznej i publicznej.